![]() |
|
---|---|
W niebie zawsze będzie świętoJakże wielki jesteś, Panie. Jakże godzien, by Cię sławić. Wspaniała Twoja moc. Mądrości Twojej nikt nie zmierzy. Pragnie Cię sławić człowiek, cząsteczka tego, co stworzyłeś. On dźwiga swą śmiertelną dolę, świadectwo grzechu, znak wyraźny, że pysznym się sprzeciwiasz, Boże. A jednak sławić Cię pragnie ta cząstka świata, któryś stworzył. Ty sprawiasz sam, że sławić Cię jest błogo. Stworzyłeś nas bowiem, jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie. Tak rozpoczyna wysławianie Boga w swoich wyznaniach Święty Augustyn. Co miał na myśli, pisząc o tym świętym niepokoju ludzkiego
serca, które jest spragnione i poszukuje Boga? Poszukuje Go, a znalazłszy, odnajduje jednocześnie zaspokojenie swoich pragnień. Spoczywanie w Bogu -
wieczny odpoczynek, o który modlimy się dla zmarłych, okazuje się więc Jedynym Pragnieniem w tym sensie, że ma wymiar wieczny. Wszystkie pozostałe
pragnienia, cele, zaangażowania ziemskie o tyle mają wartość, o ile stanowią cząstkę tego Pragnienia i odnajdują się w nim. Rzucając wdzięków tysiące W komentarzu do przytoczonej strofy 5 poematu, również i on odwołuje się do opisu stworzenia świata. Pisze: Otóż, trzeba pamiętać, że Bóg patrzył zawsze
na rzeczy przez Postać swego Syna i tym samym dał im istnienie, piękno i naturalne dary, które czynią je pięknymi i doskonałymi, jak to jest powiedziane w
Księdze Rodzaju: "Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre" (Rdz 1,31) (...). Bóg podniósł człowieczeństwo do piękności Bożej. © Maria Chełmińska, lipiec 2007r. |